25 września 2008, 09:36
eeeemm
Kocham M. ale jakoś tak mi dziwnie
tzn. on mieszka w wiosce obok mojego miasta i dzieli nas 3 km.]
To niby tak malo,ale ja czuje jakby to bylo 300km.
Pozatym poznalam jego brata P.
chodzimy razem do jednej szkoly i dosyc czesto z nim gadam.
Z M. gadam tylko esemesowo bo on dojezdza do innej szkoly w innym miescie.
Widzimy sie czasem jakies 5 min. w kosciele ale to nie to samo
Brakuje mi calusów itp.
Boje sie ze pod wplywem czasu oddalimy sie od siebie
Boje sie tez ze zerwe z M. dla jego brata .
Nie wiem czy ciagnac dalej ten zwiazek,czy zerwac z M. i zaczac krecic z P.
Ale to sa w koncu bracia..................